Coraz częściej pojawiają się pytania na temat tego, kiedy dzieci będą mogły wrócić do normalnego trybu nauczania. Sytuacja epidemiologiczna w kraju i na świecie jest dramatyczna, przez co szkoły i wiele innych ośrodków pozostaje zamkniętych już od dłuższego czasu. Rodzice martwią się o edukacje swoich dzieci, jednak trudno jest określić kiedy nadejdzie moment, w którym życie szkolne będzie mogło wrócić do normy. Zapoznaj się z naszym artykułem i przekonaj się, co na ten temat mówi rząd.

Od kiedy szkoły są zamknięte?

Początek pandemii miał w marcu 2020 roku. Jednego dnia nastała panika, szkoły zostały zamknięte, a nauczanie przeniesione do domów. Początkowo wydawało się, że sytuacja zostanie unormowana przez najbliższe dwa tygodnie, jednak szkoły pozostały zamknięte do września tego samego roku. Niebawem jednak wzrosła liczba dziennych zakażeń koronawirusem, przez co rząd zadecydował o ponownym zamknięciu nie tylko szkół, ale również uczelni. Uczniowie i studenci zostali zmuszeni do przejścia na tryb nauczania zdalnego. Nie jest to dogodna sytuacja, ani dla wykładowców i nauczycieli, ani również dla osób, które chcą się kształcić.

Jak obecnie wygląda nauczanie w dobie pandemii?

Obecnie na nauczanie zdalne przeszły wszystkie klasy szkoły podstawowej i liceum. Uczelnie również zostały zamknięte i przeprowadzane są wykłady zdalne. Wydawać się może, że jest to dobre rozwiązanie, które zapewnia przede wszystkim bezpieczeństwo. Jednak wielu rodziców jest zdania, że edukacja w takich warunkach jest zupełnie inna, niż stacjonarne nauczanie. Dodatkowo przez nauczycieli i wykładowców coraz częściej zgłaszane są częste nieobecności uczniów i studentów. Rodzice, którzy pracują mają trudności z upilnowaniem dzieci, które powinny spędzać czas na nauce lub przebywać na lekcjach zdalnych.

Kiedy dzieci wrócą do szkoły?

Niestety trudno jest określić, kiedy dzieci wrócą do szkoły. Nie ma określonej daty na powrót do szkoły w czasie pandemii. Optymistycznym scenariuszem jest powrót po majówce, jednak przy obecnych obostrzeniach i wzrostach zakażeń nie jest to prawdopodobne. Można trzymać się wersji, że tak jak w poprzednim roku wszystko zacznie wracać do normy we wrześniu i dzieci zaczną nowy początek roku szkolnego. Nie ma jednak pewności, że sytuacja znowu się nie powtórzy i jesienią wzrośnie liczba zakażeń.

Obecna sytuacja jest dynamiczna i każdego dnia wszystko może się zmienić. Warto śledzić na bieżąco wszystkie nowe obostrzenia wydawane przez rząd.