Michał Łucko ma 9 lat. Pięć lat temu neuroblastoma kazała mu zapomnieć o beztroskiej zabawie z kuzynami, o placu zabaw i o jeździe na rowerze. Jego nowym domem stała się klinika onkologiczna Przylądek Nadziei. Chłopiec przeszedł całą terapię, przez dwa lata walczył jak lew. Już się wydawało, że choroba odpuściła, ale rak znów zaatakował. Mimo kolejnych dawek chemii i radioterapii Michaś nie przestaje się uśmiechać. Dzięki niezwykłej wyobraźni tworzy sobie w szpitalu namiastkę normalności.

Wojownik napisał poruszający, pełen energii tekst o szpitalnej codzienności, która – jak się okazuje – wcale nie musi być nudna i monotonna. Wręcz przeciwnie! Michaś oprowadza nas po swoim świecie wyobraźni i przekonuje, że radioterapia jest jak… lot rakietą w kosmos!

Do nagrania zaprosił też swoją mamę, panią Sabinę

Dla niej również był to debiut w branży hip-hopowej. Całości dopełnia profesjonalny teledysk, którego akcja rozgrywa się w Hydropolis oraz w Dolnośląskim Centrum Onkologii. Powstał dzięki pomocy fachowców z branży: Mateusza Łebka i Grzegorza Kapelczaka. Plan do złudzenia przypomina kosmiczne przestworza!

Zobacz teledysk:

  • https://www.youtube.com/watch?v=q8QH9AROfCo&ab

Piosenka Michasia to część nowatorskiego projektu terapeutycznego, realizowanego przez Fundację Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową w klinice onkologii dziecięcej Przylądek Nadziei. Bo to nie tylko kolejna rozrywka dla dzieci zamkniętych w szpitalu, ale również sposób na bardzo potrzebne wyrażenie i radzenie sobie z emocjami podczas terapii.

– Ta forma jest ich subiektywnym przeżyciem, które pozwala wyrazić emocje, zmniejszyć napięcie, zdystansować się od choroby i tym samym łatwiej przejść przez proces leczenia – wyjaśnia Anna Szymańska z Kliniki Mentalnej, która działa w Przylądku Nadziei. – Daliśmy dzieciom możliwość stworzenia indywidualnego środka wyrazu na temat swojej choroby.